Dla tak wielkiej fanki łososia, jaką jestem, ta potrawa była hitem miesiąca. Idealnie skomponowany smak, po prostu trzeba tego spróbować!
SKŁADNIKI:
- 250-300 gram makaronu (tu penne)
- 100 gram wędzonego łososia
- 100 gram startego sera żółtego (u mnie resztka parmezanu i królewskiego chyba- każdy się nada!)
- pół szklanki śmietanki 30%
- trochę ponad pół kulki mozzarelli
- kolendra (nawet jeśli za nią nie przepadacie, warto dodać choć trochę, bo cudownie podkreśla smak potrawy, ilość zależy od upodobania)
- pieprz, sól
PRZYGOTOWANIE:
Makaron gotujemy al dente (nie dogotowujemy do końca). Kroimy w paski łososia, w miseczce mieszamy śmietankę, starty ser i mozzarellę. Jeśli używamy kolendry w nasionkach należy rozłupać je w moździerzu, lub po studencku (jak u mnie :) ) roztrzaskać je tłuczkiem wkładając uprzednio do woreczka. Naczynie żaroodporne smarujemy tłuszczem następnie układamy warstwowo: pół porcji makaronu, łososia, przyprawy (część kolendry zostawiamy do posypania na wierzchu), reszta makaronu, warstwa serowo-śmietankowa. Pieczemy w 180 stopniach około 10 minut, po czym mieszamy lekko widelcem i zmieniając ustawienia piekarnika na grill zostawiamy tam jeszcze 5 minut do zarumienienia sera.
SMACZNEGO! :)
*przepis zaczerpnięty z jakże znanej Kwestii Smaku :)
Coś aktywne ostatnio jesteście.. xd
OdpowiedzUsuń