środa, 21 października 2015

ZAKUSKA, CZYLI KULINARNA PODRÓŻ DO RUMUNII

Patrząc na słoik, który pani domu przyniosła w czasie kolacji, byłam pewna, że to jakiś.. bigos.
Ale od początku.
Rumuńska rodzina postanowiła zabrać nas z "ulicy", nakarmić i przenocować. Wiązało się to z ogromną ilością jedzenia na stole (coś co lubię najbardziej, zwłaszcza po kilkudniowych makrelach w puszce na śniadanie, obiad i kolację). Między innymi była to tajemnicza potrawa w słoiku, która najbardziej nam zasmakowała. Niestety wtedy nie mogliśmy się dopytać jak to danie się robi i z czego dokładnie powstaje, ponieważ konwersacja w języku migowo-polsko-angielsko-rumuńskim nie jest zbyt łatwa :) Nazwę odnaleźliśmy dopiero w Polsce, składniki zaś "wyczuliśmy" sami.
Zakuskę można jeść z chlebem np. na śniadanie, ale również jako sos na obiad.

Składniki:

- 1 bakłażan,
- 1 czerwona papryka,
- 1 ostra papryczka,
- 1 cebula,
- 1 pomidor,
- łyżeczka koncentratu pomidorowego,
- sól, pieprz, cukier, liść laurowy,
- olej do smażenia,


Przygotowanie:

Warzywa ( oprócz cebuli i pomidora) możemy upiec w całości ok. 45, żeby łatwiej odchodziła skórka, ale również możemy je obrać na surowo (wtedy jest trochę roboty z obieraniem). Jeżeli zdecydujemy się na obieranie na surowo to przed całym gotowaniem kroimy bakłażana w plasterki, przyprawiamy solą i pieprzem oraz wstawiamy do lodówki również na 30 minut, żeby puścił wodę. Po wstępnej obróbce warzywka obieramy ze skórki i kroimy w kostkę. Cebulę i paprykę dusimy pod przykryciem w garnku na oleju, a po kilku minutach dodajemy bakłażana. Następnie dorzucamy pomidora i przyprawy. Gdy wszystko stanie się jedną masą możemy danie włożyć do piekarnika na kolejne pół godziny ( najlepiej pod przykrywką ). Po wyciągnięciu z piekarnika nasza zakuska jest gotowa do spożycia i powiem Wam, że smakuje na ciepło, jak i na zimno ;)



PS. Z Rumuńską rodzinką nadal mamy kontakt ;)

wtorek, 20 października 2015

TORT NALEŚNIKOWY Z MIĘSEM

Naleśniki po raz kolejny :) To smak mojego dzieciństwa, przepis wyjęty ze starego przepisownika babci! Absolutnie bombowy !

Składniki:

- około 7 naleśników
- 250 gram mięsa mielonego (ja użyłam wołowo-wieprzowego)
- 300 gram świeżego szpinaku, lub brykiet zamrożonego
- cebula
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego/ ketchupu
- 2 jajka
- 100 gram startego sera żółtego
- szklanka śmietany 18%

Przygotowanie:

Przygotujemy 2 nadzienia- zielone i czerwone.

Nadzienie zielone:
Na patelni rozmrażamy/ smażymy szpinak wraz z czosnkiem. Gdy będzie jednolitą masą dodajemy roztrzepane 1 jajko.

Nadzienie czerwone:
Podsmażamy mięso wraz z drobno pokrojoną cebulą i opcjonalnie połową marchewki. Do gotowego mięsa należy wmieszać koncentrat/ ketchup.

W tortownicy układamy pierwszy naleśnik. Na każdy nakładamy zielone, a na nie z kolei czerwone nadzienie. Przykrywamy kolejnym naleśnikiem i tak do wykończenia farszy. Cały tort polewamy śmietaną wymieszaną z serem i drugim jajkiem. Zapiekamy do ścięcia się śmietany i rozpuszczenia sera w 200 stopniach (około 15-25 minut).





SMACZNEGO!

wtorek, 13 października 2015

TORT NALEŚNIKOWY NA WEGETARIAŃSKO

Gdy w lodówce znów stoi mleko i spędza sen z oczu, kiedy wreszcie się przeterminuje (?!), robię naleśniki. To takie uniwersalne, proste... I jest świetnym wyjściem do wielu dań. Dziś- tort naleśnikowy! :)

Składniki:

- około 5 naleśników
- brokuł
- marchewka
- 200 gram pieczarek
- 100 gram startego sera żółtego
- beszamel: łyżka masła, mąki i pół szklanki mleka

Przygotowanie:

Pieczarki wraz ze startą marchewką i brokułem podzielonym na małe różyczki podsmażamy na niewielkiej ilości tłuszczu. W międzyczasie robimy beszamel. Na maśle podsmażamy mąkę, po czym zalewamy całość mlekiem. Intensywnie mieszamy. Gdy sos zacznie gęstnieć wlewamy go do warzyw.
Na naleśnik wylewamy część masy, posypujemy serem żółtym. Powtarzamy aż do wykończenia nadzienia. Ostatnią warstwę powinny stanowić warzywa posypane serem.
Zapiekamy w 200 stopniach około 15 minut.



SMACZNEGO!

czwartek, 8 października 2015

KURCZAK A'LA STROGONOW

Kolejny tani przepis na pysznego kurczaka w sosie. Z ilości składników, które podaję, wyszło sześć porcji dania, więc śmiało możecie sobie wszystko podzielić lub zaprosić znajomych na obiad ;)
Przy okazji chcę dodać, że w tym sezonie będzie na pewno nieco mniej przepisów z użyciem piekarnika. Musiałam się wyrzec tego cudownego urządzenia na rzecz kuchenki do dyspozycji tylko dwóch osób. No cóż.. coś za coś ;)

Składniki:

- pierś z kurczaka,
- czerwona papryka,
- zielona ostra papryczka,
- 10 pieczarek,
- cebula,
- pół szklanki śmietanki 30 %,
- szklanka bulionu,
- sól, pieprz i papryka słodka,
- mąka,
- pół łyżeczki koncentratu pomidorowego,
- olej,
* dla właścicieli ogórków kiszonych - dwie sztuki pokrojonych w plasterki ogórków.

Przygotowanie:

Najpierw kroimy wszystkie warzywa i kurczaka w paski. Następnie na oleju podsmażamy kurczaka, którego lekko prószymy mąką. Następnie dodajemy warzywa i wszystko podsmażamy. Dane składniki powinny "puścić" wodę, a to będzie bazą pod nasz sos. Całość przyprawiamy, a potem wlewamy wcześniej przygotowany bulion i śmietankę zmieszaną z łyżką mąki do zagęszczenia. Sos doprowadzamy do wrzenia lekko mieszając. Na koniec dodajemy jeszcze koncentrat. To na tyle :)
*j.w.do sosu możemy dodać na sam koniec ogórki.



Ja podawałam całość z ryżem.
Smacznego :)